czwartek, 6 września 2012

Testujemy giętki czytnik Wexler Flex One! Część I.


Osoby, które nie śledzą eKundelka na portalach społecznościowych, mogły przegapić informację o tym, że od kilku dni mam okazję testować czytnik Wexler Flex One, pierwszy na świecie giętki czytnik, który charakteryzuje się bardzo dużą wytrzymałością.

Każdy, kto przypadkowo kiedyś usiadł na swoim Kindlu lub w jakikolwiek sposób zniszczył ekran (na przykład poprzez przypadkowe upuszczenie), powinien się tym tematem zainteresować, bo to co można robić z tym Wexlerem jest niesamowite!


Zdradzę wam, że zdobyć Wexlera nie było łatwo, gdyż oficjalnie tego urządzenia jeszcze nie ma w sprzedaży. Jednak udało się! :)

Testy ciągle trwają i zapewne pojawi się jeszcze kilka filmów o tym czytniku a także jeden spory artykuł. Tymczasem mam już dla was filmik pokazujący jakie ciekawe rzeczy dostaje się wraz z czytnikiem...




Testy wytrzymałościowe


Generalnie rzecz biorąc, chciałem sprawdzić jak bardzo wytrzymały jest ten prawie niezniszczalny czytnik. Takie testy przeprowadzałem praktycznie zaraz po pierwszym otwarciu. Problem w tym, że nie wszystko poszło tak jak sądziłem, że pójdzie. Wszystko zostało uchwycone w materiale filmowym, wiec chyba nie pozostaje mi nic innego jak przygotować drugi film do publikacji.

Na razie nie ma co się rozpisywać, będę się tłumaczyć gdy opublikuję kolejny film.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz