niedziela, 23 listopada 2014

Recenzja budżetowego czytnika Lark Freebook 6.1

Coraz więcej producentów czytników z Amazonem na czele stawia na czytniki z ekranami dotykowymi. Jednak zawsze na rynku będzie trochę budżetowych czytników, których obsługa będzie polegała na przyciskach.



Kiedy prezentowaliśmy unboxing czytnika, pojawiły się komentarze, że może warto trochę dołożyć i kupić Kindle Classic. Jednak po wycofaniu Classica z Amazonu cena jego następcy wzrosła, przez co cena Larka robi się bardziej atrakcyjna i może budzić większe zainteresowanie.

Dzisiaj przyjrzymy się budżetowemu czytnikowi Lark Freebook 6.1.


Wygląd i wymiary

Dokładne wymiary czytnika to: 16,4 cm x 11 cm x 0,84 cm.


Waga 165 g jest niższa niż podana przez producenta w specyfikacji produktu i jest zbliżona do Kindle Classic (170 g).




Tył oraz ramka wokół ekranu czytnika jest wykonana z chropowatego, czarnego plastiku. Jest odporna na zarysowania, na mojej nie ma żadnych skaz nabytych podczas użytkowania. Chropowatość zapobiega nadmiernemu"palcowaniu się" czytnika i żeby nazbierać takie ślady jak na poniższym zdjęciu, trzeba się trochę natrudzić :)



Przy próbie wygięcia czytnika słyszymy lekkie trzeszczenie, mogące trochę wystraszyć, ale Lark pozostaje sztywny.

Sterowanie

Na początku ciężko mi było się przyzwyczaić do braku przycisków do zmieniania stron, jednak po pewnym czasie przestało sprawiać mi to różnicę. Tak samo jak kolejność przycisków, która jest inna niż ta w Kindle Classic do której przywykłam. Zdarzało się, że chciałam wcisnąć przestrzeń między przyciskami kierunkowymi jako enter.



Przyciski ciężko nazwać ergonomicznymi. Są niewielkich rozmiarów, osobom o większych palcach korzystanie z takich przycisków może sprawiać problem. Tłoczone kształty ikonek w gumie są bardzo ciężko wyczuwalne, lepsze byłyby standardowe okrągłe przyciski, nawet schowane pod warstwą gumy.


Omyłkowe przyciśnięcie czy mimowolne przewijanie stron raczej się nie zdarzają. Czasami zdarza się, że czytnik "nie słucha" polecenia, tzn. wciskałam strzałkę do przodu a on wraca na poprzednią stronę, albo wyskakuje okienko wyszukiwania wraz z klawiaturą ekranową. Na początku myślałam, że to wina etui (używałam Tuff-LUV dla Kindle) następnie, że to może jakiś nieznany mi skrót.

Niestety jeżeli chodzi o skróty, to żadna kombinacja przycisków nic nie wywoływała, ani odświeżenia, ani zrzutów ekranu. Na temat skrótów nie znalazłam żadnych informacji.

Czytnik da się obsługiwać jedną ręką, zarówno prawą jak i lewą.

Co znajdziemy w głównym menu

Do menu głównego wchodzimy ze stromy domowej, wybierając przycisk menu.


Biblioteka

W Bibliotece, jak sama nazwa wskazuje mamy dostęp do wszystkich naszych ebooków. Są one przedstawione w postaci listy bądź miniaturek okładek (Okładki). Niestety okładki wczytują się jedna po drugiej, co trochę trwa, dlatego lepszym rozwiązaniem wydaje się być używanie listy. Książki możemy posegregować według tytułu, autora, czasu ostatniego używania (ostatnio czytane), czy po dacie dodania.



Z menu kontekstowego możemy również przejść do Ulubionych i Wyszukiwania.

Zakładki

Czytając ebooka w łatwy sposób wybierając w menu książki Dodaj zakładkę, możemy dodać znacznik pomagający nam szybciej znaleźć potrzebną stronę. Lista zakładek ze wszystkich książek znajduje się w menu głównym.



Po wybraniu tytułu przechodzimy na listę zakładek w danej książce. Zakładka jest oznaczona numerem strony, fragmentem, datą i godziną utworzenia.


Korzystając z menu kontekstowego możemy usunąć poszczególne lub wszystkie zakładki.

Menadżer plików

W menadżerze znajdziemy wskaźnik zapełnienia pamięci wewnętrznej i zewnętrznej czyli karty mikroSD.


Obrazy

Na Larku możemy przeglądać również pliki graficzne, oczywiście wszelkie zdjęcia i obrazki będą wyświetlane w odcieniach szarości. Wszystkie grafiki możemy wyświetlać jako listę bądź miniaturki, a także sortować według daty, nazwy, typu.


Po przejściu na konkretny obrazek możemy go powiększać, za pomocą polecenia przybliż (możemy dokonać 3 krotnego przybliżenia ), obrócić go, a także sprawdzić jego właściwości.

Nie ma problemu z wyświetlaniem nawet dużych zdjęć (powyższe zdjęcie ma rozmiar 7,1 MB), są czytelne, chociaż o jakiejś większej "głębi szarości" musimy zapomnieć ;)

Teoretycznie z czytnika dość łatwo możemy zrobić elektroniczną ramkę. Wystarczy otworzyć jakikolwiek obrazek, wybrać pokaz slajdów i czas ich zmiany. Uwaga! Na slajdach są wyświetlane surowe zdjęcia, tzn. bez rotacji i przybliżeń.

Ustawienia 

W ustawieniach, jak to zwykle bywa, możemy ustawić opcję zasilania, czyli jak po jakim czasie czytnik ma zostać całkowicie wyłączony oraz po jakim przejść w stan uśpienia, datę i godzinę, zmienić język, a także sformatować urządzenie czy przywrócić ustawienia domyślne.


Znajdziemy tu również szczegółowe informacje o urządzeniu oraz adnotację czy została dokonana autoryzacja DRM.

Ulubione

Tu szybko znajdziemy ebooki, które oznaczyliśmy jako ulubione. W ten sposób mamy do nich szybki dostęp, bez potrzeby wertowania całej biblioteki. Ebooki do ulubionych dodajemy z poziomu książki wybierając w menu Dodaj do ulubionych, w lewym górnym rogu pojawi się wtedy gwiazdka.


UWAGA! Dodanie książki do ulubionych, nie powoduje, że będzie umieszczona ona w jakimś katalogu po podłączeniu urządzenia do komputera, więc nie możemy zrobić np. backupu tylko ulubionych książek, musimy wybrać je ręcznie.

Wyszukaj 

W tym miejscu znajduje się wyszukiwarka ebooków, która wyświetla nam listę ebooków, w których tytule znajduje się dane słowo. Do skorzystania z niej należy użyć klawiatury ekranowej, która działa troszkę opornie i może zniechęcać do wpisywania długich tytułów. Jednak czasami wystarczy jedno słowo, żeby odnaleźć poszukiwanego ebooka.

Wskazówka: Wpisując frazę w wyszukiwarce, gdy skończymy pisać zamiast przechodzić na DONE, można od razu przycisnąć return, klawiatura wtedy zniknie i możemy zatwierdzić wpis przyciskiem enter.

UWAGA! Zdarza się, że wpisywanie słów na klawiaturze utrudniają przypadki przeskoków niezgodnych z kierunkiem wybranej strzałki, oraz zamykanie klawiatury w momencie przechodzenia na kolejną literę.

Instrukcja 

Do Larka jest dołączona papierowa instrukcja również w języku polskim. Jest ona dużo krótsza niż ta znajdująca się w pamięci urządzenia. Do tej z czytnika mam przede wszystkim dwa zastrzeżenia, nie jest dostępna w języku polskim,  jest tylko po angielsku, co stoi trochę w sprzeczności z polskim interfejsem. Drugim zastrzeżeniem jest fakt, że instrukcja jest plikiem pdf,  co bardzo negatywnie wpływa na komfort jej czytania. Co prawda stronę można powiększyć, ale czytnik nie posiada funkcji reflow pdf  i nawigacja po stronie jest możliwa tylko za pomocą strzałek, co na dłuższą metę jest bardzo uciążliwe.

Jak zauważył Adam-S i Cyfranek, okazuje się, że reflow pdf jest dostępny. Wystarczy wcisnąć przycisk menu, a następnie opcję Tylko tekst :) Jeszcze raz dzięki za czujność :)


Szybkość (??) działania

Na początku miałam problem z uruchamianiem czytnika, trwało to ponad 3 minuty, co dla mnie było czasem zbyt długim. Lubię czytać w wolnych chwilach, a takie czekanie, aż się włączy było bardzo uciążliwe. W trakcie użytkowania czytnika udało mi się jednak coś na to poradzić :)

Najpierw, żeby przyśpieszyć możliwość sięgnięcia po książkę, wyłączyłam w Ustawieniach Automatyczne wyłączanie czytnika (Menu główne -> Ustawienia ->Ustawienia zasilania). Pomogło, chociaż mam wrażenie, że to czuwanie wpływa na częstość ładowania czytnika. No chyba, że ograniczenie marnowania 3 minut spowodowało, że więcej stron przerzuciłam. 

Jednak receptą na długie włączanie się czytnika tak naprawdę było przeniesienie na komputer katalogu z darmowymi lekturami. Katalog Lektury to 2235 plików, więc takie obciążenie mogło spowolnić czytnik. Po tym zabiegu czytnik włącza się nieporównywalnie szybko, a raczej dwóch tysięcy książek na raz czytać nie będziemy ;) Ja wrzuciłam na czytnik ok. 20 książek, które chcę czytać w najbliższym czasie. 

UWAGA! Przegranie katalogu na mikroSD i włożenie jej do czytnika nie przyśpieszy jego uruchamiania, po długim uruchamianiu trzeba czekać jeszcze na załadowanie pamięci zewnętrznej.


Przy okazji dodam, że jest różnica między przejściem w stan uśpienia a całkowitym wyłączeniem czytnika. Po wybudzeniu wracamy na stronę na której byliśmy przed uśpieniem. Natomiast po wyłączeniu i ponownym włączeniu czytnika jesteśmy na stronie głównej.


  • uruchomienie po całkowitym wyłączeniu (z katalogiem Lektury) 3 min 20 s
  • uruchomienie po całkowitym wyłączeniu (po usunięciu katalogu Lektury) 19,2 s 
  • wybudzenie z uśpienia: 1,8 s
  • przerzucenie strony z odświeżeniem: 1,4 s
  • przerzucanie 10 stron z odświeżaniem co stronę: 14,8 s
  • przerzucanie 10 stron z odświeżaniem co 3 strony: 13,6 s
  • przerzucanie 10 stron z odświeżaniem co 5 stron: 12,4 s
  • otwarcie książki ( 3,1 MB): 9,2 s
  • czas potrzebny na obrócenie ekranu w książce: 5,4 s.
  • wejście do menu: 1,2 s
  • otwarcie obrazka (7,1 MB): 3,2 s
  • czas potrzebny na obrócenie obrazka: 3,3s
Zastanawia mnie, po co w czytniku jest wejście na dodatkową kartę pamięci, skoro nadmiar ebooków tak spowalnia włączanie urządzenia o ładowaniu biblioteki nie wspominając. No cóż, żyjemy w czasach, w którym czym większa pojemność tym lepiej, dlatego dla producentów tak ważna jest możliwość dodania informacji o możliwości rozszerzenia pamięci.

Ustawienia dla ebooków - menu książki

Dla każdego ebooka na czytniku można dopasować ustawienia. Pisząc dla każdego mam na myśli dla każdego indywidualnie. Czyli jeżeli nie podoba się nam domyślna czcionka albo wolimy większe odstępy między wierszami musimy zmienić to dla każdego pliku oddzielnie. Nie ma możliwości zmiany ustawień dla całej biblioteki na raz. Jest to oczywiście męczące, jednak z drugiej strony możemy rotację, marginesy, wielkość i rodzaj czcionki dostosować do danej książki, tak żeby było nam ją  czytać najwygodniej. Przydatne to może być, gdy z czytnika korzystają dwie osoby czytające różne treści i np. jedna woli mieć większe litery i małe marginesy a druga małe litery i większe odstępy między znakami.


W menu książki możemy dodawać/usuwać zakładki, dodać plik do ulubionych, znaleźć informacje o książce, zmienić orientację ekranu.

Znajdziemy możliwość przejścia do spisu treści ebooka, a także innej strony, której trzeba podać nr "strony". Warto zauważyć, że "strony" nie są równoznaczne za stronami papierowymi, dla różnych formatów (np. epub i mobi) ten sam tytuł może mieć różną ilość stron.


Jest także możliwość wyszukania słowa w całym pliku. Znowu posłuży nam do tego klawiatura ekranowa. Dodam, że szukane frazy wpisujemy bez polskich liter, dlatego są problemy ze znalezieniem słów z polskimi ogonkami. Gdy są prezentowane wyniki wyszukiwania, na górnej belce zamiast tytułu znajduje się napis wyszukaj. Wyniki wyszukiwania przeglądamy za pomocą strzałek, na stronie z danym wynikiem pozostajemy wciskając enter, aby wyjść z trybu wyszukiwania należy wybrać return.


Ciekawą opcją jest Auto przewracanie, gdzie możemy ustalić z jaką częstotliwością 1-5 minut mają się zmieniać strony. Co prawda z tej opcji jakoś nie zdarzyło mi się korzystać, może być ona przydatna, kiedy chowamy się pod ciepłą kołdrę i nie chce się nam wystawić nawet palca, aby przewinąć stronę. Może być problem z dobraniem częstotliwości, ale zawsze można pomóc sobie przyciskiem kierunkowym. Opcja ta wyłącza się po wyjściu z książki.

3 Tryby odświeżania i gohsting

Czytnik ma możliwości wyboru częstości odświeżania. Przypomnę tylko, że pełne odświeżenie to mignięcie na czarno całego ekranu. Czym rzadsze odświeżanie, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się tzw. ghostigu czyli pozostałości na nowej stronie po poprzedniej. Znowu odświeżanie, co stronę może być trochę drażniące i może lekko spowolnić przerzucanie stron.


W Larku są 3 tryby odświeżania: co stronę, co 3 strony i co 5 stron. Dodam, że ghosting jest widoczny dopiero przy 4 stronie, najbardziej po obrazkach.

Kroje czcionek, marginesy, wielkość liter i odstępy między wierszami

Niestety Lark ma mało czcionek do wyboru, a dokładnie dwie: szeryfową i bezszeryfową sans Serif. Na poniższym rysunku od lewej są przedstawione czcionki: w formacie EPUB, szeryfowa w MOBI oraz sans Serif w MOBI.



W plikach o rozszerzeniu EPUB, nie można zmienić kroju czcionki, tzn. niezależnie od ustawień wyświetlana jest czcionka szeryfowa :(

Rozmiar czcionki możemy wybierać z pośród 6 dostępnych: mała, średnia, duża, XL, XXL, XXXL. Różnica między najmniejszą a największą wynosi 2,6 mm. Czcionka mała literka "z" ma 0,9 mm a w rozmiarze XXXL 3,5 mm, mierzenie odbywało się na ebooku w formacie EPUB.


Zarówno odstępy między znakami jak i marginesy mają trzy stopnie: małe, średnie, duże. Różnice są przedstawione na poniższych zdjęciach.



Trochę szkoda, że ustawienia związane z czcionką, wielkością liter są tak porozrzucane po menu, a nie są skupione w jednym miejscu.

"Czasami się gubię"

Na koniec jeszcze raz podkreślę. Największą wadą mojego Larka jest, że podczas przewijania stron zdarza mu się, że najpierw na krótką chwilę się zawiesi (do 2s) a potem zamiast przejść na następną stronę, przechodzi na stronę poprzednią. Dzieje się tak niezależnie, czy przewijam strony strzałką do góry czy w bok.

Jest jeszcze druga odsłona tego problemu. Zamiast przenieść na kolejną stronę to wyskakuje okienko Wyszukaj. W tym wypadku trzeba użyć 2 razy przycisku return, a to zabiera trochę czasu i na pewno może denerwować, szczególnie podczas czytania trzymających w napięciu fragmentów.





Nie wiem czy jest to przypadłość tylko mojego modelu i wina leży po stronie przycisków kierunkowych, czy jest to wada wszystkich Freebooków 6.1. Dodam, że cofając się na taki problem nie natrafiłam.

Podsumowanie

Lark Freebook 6.1 spełnia najważniejsze funkcje czytnika: ma niemęczący wzrok ekran eInk, jest lekki, mieści dużo ebooków, bateria trzyma około 3 tygodni, można powiększać czcionki, robić zakładki. Dla niektórych będzie brakować możliwości robienia notatek, czy słownika. Brak tego ostatniego, powoduje, że czytnik nie pomoże nam w nauce języków obcych, poprzez czytanie tekstów w oryginale. 

Producenci czytników promują swoje urządzenia wgrywając na nie ebooki z portalu wolenlektury.pl. Z jednej strony to świetna reklama, jednak Lark na tym manewrze może trochę tracić, bo tak wolne uruchamianie czytnika może druzgocąco wpłynąć na jego ocenę.

Niewątpliwym plusem urządzenia jest pełny interfejs w języku polskim. Dla części użytkowników jest to kluczowy argument przy wyborze czytnika. Niska cena i dostępność w księgarniach stacjonarnych, może zachęcić do jego kupna wszystkich lubiących czytać, którzy nie potrzebują dodatkowych funkcjonalności jak wysyłka ebooków za pomocą maila, słownik, czy możliwość robienia notatek. Ten czytnik służy do czytania, a chyba do tego ma służyć :)






Przygotowując tę recenzję wielokrotnie porównywałam Larka do Classica, jednak postanowiłam rozdzielić to na dwa artykuły, bo czy jeżeli coś ma mniej funkcjonalności od czegoś to mamy to od razu skreślić? Jeżeli wahasz się między zakupem Classica i Larka to dodam, że artykuł porównujący oba czytniki jest w trakcie pisania i pojawi się już wkrótce.

Mała popularność czytnika sprawia, że bardzo mało jest dodatkowych akcesoriów dla niego. Nawet Lark, który ma dedykowane etui do swoich tabletów, na ten model nic nie przygotował.







Czytaj dalej:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz