poniedziałek, 9 lutego 2015

Tolino Shine, "uśmiechnięty czytnik" - pierwsze wrażenia



Na początku roku otrzymaliśmy pewną nieoczekiwaną wiadomość:


Oczywiście z wielką radością przystaliśmy na taką propozycję. Już wcześniej myśleliśmy o zrecenzowaniu tego czytnika, o którym wspominaliśmy jeszcze w zeszłym roku. W ten sposób po pewnym czasie zagościło u nas Tolino Shine. 

Tolino jest zapakowane w podwójne kartonowe pudełko. Na przodzie pudełka wypisane są najważniejsze atuty czytnika takie jak:
  • jego niewielka waga
  • zintegrowane doświetlenie
  • bateria wytrzymująca do dwóch miesięcy 
  • możliwość dodawania książek za pomocą WiFi
  • dostęp do chmury



Na odwrocie pudełka znajdują się dokładniejsze informacje na temat urządzenia. Dowiadujemy się min., że ekran Tolino Shine to sześciocalowy E Ink Pearl-Display o rozdzielczości 1024 x 758 px, sterowany z wykorzystaniem podczerwieni. Czytnik waży 183 g, a jego wymiary to: 175 x 116 9,7 mm. Pojemność pamięci wewnętrznej wynosi 4 GB i jest możliwość rozszerzenia jej za pomocą karty microSDHC-/microSD do 32 GB. Czytnik obsługuje formaty: ePub i PDF zarówno bez jak i z DRM. Tolino ma do wyboru 7 rozmiarów i kilka krojów czcionek.


Zawartość opakowania

Pudełko z pożyczonym dla nas czytnikiem, było już wcześniej otwarte, dlatego przywitał nas wygaszacz ekranu: "Tolino śpi". Ekran czytnika jest zabezpieczony folią ochronną.


Pod czytnikiem znaleźliśmy trzy broszurki oraz kabel microUSB-USB. Jedną z broszur jest krótka ilustrowana instrukcja obsługi czytnika. Kolejne dotyczą gwarancji i spełnienia wymogów UE. 


W pudełku nie ma zasilacza sieciowego (przejściówki do gniazdka). Jednak nie powinno to stanowić większego problemu, ponieważ do ładowania możemy użyć zasilacza np. od telefonu lub też ładować czytnik podłączając go do komputera.


Wygląd

Obudowa zarówno z przodu jak i z tyłu jest wykonana z plastiku o przyjemnej w dotyku fakturze. Czytnik się nie "palcuje" i stabilnie trzyma w dłoni.



Tolino Shine występuje w dwóch wersjach kolorystycznych: ciemnoszarej i brązowej. Testowany czytnik jest koloru brązowego. Z zasłyszanych opinii wiem, że nie wszystkim ten kolor odpowiada, jednak dla mnie jest on neutralny. Może dlatego, że miałam już do czynienia z różnymi kolorami czytników i wiem, że tak naprawdę podczas użytkowania nie zwracam na to uwagi.




Tolino Shine nie posiada przycisków do przewijania stron. Dotykowy ekran wykorzystuje podczerwień, dlatego jest trochę głębiej osadzony. 


Czytnik ma w sumie trzy przyciski. Jeden z przodu pod ekranem, oraz dwa na górze. Przycisk pod ekranem służy do wywoływania strony domowej, podobnie jak w przypadku Kindle Touch. Lewy górny przycisk to włącznik, a prawy jest odpowiedzialny za włączenie/wyłączenie światła. 




Na dole za zaślepką znajduje się wejście microUSB oraz czytnik kart microSD. Zaślepka jest przymocowana, więc nie ma obawy o jej ewentualne zgubienie.




Kilka słów o obsłudze 

Uruchamiając czytnik na początku interfejs był po niemiecku, nie ma się co temu dziwić skoro jest przeznaczony na tamtejszy rynek. Bardziej zmartwił mnie początkowy brak możliwości zmiany języka na angielski. Co prawda czytnik, można użytkować i po niemiecku, jednak chcąc zagłębić się w niektóre funkcje mógłby być problem. Na szczęście okazało się, że za brak możliwości wyboru języka jest odpowiedzialna stara wersja oprogramowania, a już pierwsze podłączenie czytnika do WiFi powoduje automatyczną aktualizację, która udostępnia już wybór języka. Niestety nie jest dostępny język polski.

Mimo braku polskiego interfejsu obsługa Tolino Shine jest bardzo intuicyjna. Po włączeniu czytnika, na stronie domowej znajdują się okładki wgranych ebooków. Poniżej nich znajdują się, wyraźnie oddzielone, okładki ebooków proponowanych  do zakupienia.


W lewym górnym rogu znajduje się symbol menu, po wejściu w nie możemy zmienić ustawienia, dodać słowniki, zmienić język, połączyć się z siecią WiFi. Znajdziemy tu też przeglądarkę internetową i muszę przyznać, że sprawuje się dość dobrze, choć zastrzegam, że nie jest to jeszcze końcowa opinia.


Strony przewijamy dotykając ekran w odpowiedniej strefie lub  za pomocą "ruchu przewijania". Chcąc zmienić wielkość czcionki bądź intensywność światła, dotykamy dołu ekranu, wtedy na górze strony pojawi się belka z opcjami, a na dole pasek do przewijania książki.


Resztę funkcji wraz z oceną czytnika przedstawimy we właściwej recenzji, która jest już w trakcie pisania.









Czytaj dalej:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz