czwartek, 20 marca 2014

Kolejne ciekawe zapowiedzi - Onyx Boox i Cybook Ocean z ekranami 8"

Po zapowiedziach czytników PocketBook - wodoodpornego oraz z kamerą - czas na kolejne interesujące premiery. Tym razem są to urządzenia z ekranem 8": Onyx Boox i86 oraz Cybook Ocean.


Zacznijmy od marki bardziej znanej na polskim rynku: informacja o Boox i86 pojawiła się na oficjalnej stronie Onyxa na Facebooku jednak warto dodać, że nie wiąże się to w żaden sposób z datą premiery, a nawet jeśli byłaby podana - niekoniecznie musi okazać się prawdą, czego nauczyła nas chociaż premiera telefonu Onyx z ekranem E Ink (miał się pojawić na rynku do końca ubiegłego roku).


Wracając do samego czytnika: Boox ma posiadać ekran o przekątnej 8", a więc znacząco większej niż 6" w większości czytników. I chociaż 6" to niemal standard, do którego większość z nas się przyzwyczaiła, to jednak większy ekran zapewnia odczuwalną poprawę komfortu czytania, co mam okazję sprawdzać w praktyce użytkując aktualnie Kobo Aura HD z wyświetlaczem 6,8" - niby różnica niewielka, ale powrót do mniejszego rozmiaru jest z każdym dniem trochę mniej przyjemny :) Powodzenie Aury spowodowało, że większymi rozmiarami zainteresowali się także inni producenci - na targach IFA w Berlinie miałem okazję zobaczyć 8" Trekstor Pyrus Maxi, który sprawiał co najmniej dobre wrażenie. Nie był demonem prędkości, ale wyświetlacz mieścił sporo więcej a przy tym sam czytnik wciąż pozostawał w miarę lekki i poręczny. W Polsce bywa dostępny na aukcjach, w Niemczech kosztuje ok. 120 EUR, a więc niewiele ponad 500 zł - to atrakcyjna cena za tak duży ekran.




Jak dla mnie miał jedną poważną wadę: brak podświetlenia, do którego przyzwyczaiłem się już na tyle, że nie chciałbym rezygnować z tego udogodnienia. Ale Onyx  podświetlenie już ma, do tego ekran ma mieć wysoką rozdzielczość (1600 x 1200 pikseli, gęstość 250 ppi) a na pokładzie znajdziemy także syntezator mowy Ivona (nota bene należący od ponad roku do Amazonu) oraz... złącze Bluetooth. Nie jest to nowość w czytnikach, ale dodatek raczej rzadko spotykany - na pewno pozwoli skorzystać z bezprzewodowych słuchawek w tej technologii, ale być może pozwoli także na transfer książek (podobnie jak w czytniku txtr Beagle). Poza tym system Android 4.0, a więc dostęp do wielu aplikacji, w tym np. polskiej księgarni Legimi.

O ile w przypadku Onyxa data premiery nie jest znana, to Cybook Ocean ma się pojawić w sprzedaży w okolicach kwietnia - maja. Do niedawna ta marka większości nabywców w Polsce nie mówiła zbyt wiele, ale sprzedaż modeli Cybook Odyssey na allegro (ponad 2 tys. sztuk w 2013 r.) zmieniła tę sytuację. Ekran Oceana (z podświetleniem) będzie miał rozdzielczość 1024 x 768, a więc taką samą jak... Kindle Paperwhite z wyświetlaczem 6". Ekran będzie pochodził z firmy OED Technologies a nie E-Ink (który oskarżył zresztą OED o naruszenie swoich patentów) - starsza generacja (wykorzystywana np. w Trekstor Pyrus) miała duże problemy z ghostingiem. Jeśli dodamy do tego niezbyt szybki procesor (800 MHz) to można mieć obawy, czy konstruktorzy firmy Bookeen na pewno poszli dobrą drogą. Zwłaszcza, że cena nie rzuci nas na kolana: 179 EUR to ok. 750 zl, na rynku niemieckim będzie to o 50 EUR więcej niż sprawdzony Paperwhite i kilkanaście EUR więcej od Kobo Aura HD z niewiele mniejszym ekranem (ale wyższą rozdzielczością).



O ile specyfikacja Cybooka nie powala, to jednak pojawienie się czytników z ekranami 8" wygląda bardzo zachęcająco - przekonałem się już do ekranów większych niż 6" i te 7-8" do użytku domowego (czy nawet na dłuższy wyjazd) wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Co prawda czytnik książek to mocno specjalizowane urządzenie, ale trudno uwierzyć, aby wszystkim odpowiadał de facto jeden model: prostokątny czytnik z ekranem 6", przy czym jedyną ekstrawagancją jest podświetlenie lub jego brak. To trochę jak ze słynnym powiedzeniem Henry'ego Forda: "możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny". Pojawiły się już modele z mniejszymi ekranami (Kobo Mini, PocketBook Mini), czas więc na ruch w drugą stronę i zapełnienie luki między ekranem 6" i 10", te ostatnie pozostaną bowiem produktami niszowymi, zarówno ze względu na rozmiar jak i cenę. Możliwe, że i największy gracz na rynku wprowadzi na rynek nowy, większy czytnik - jako następcę Kindle Paperwhite 2, zupełnie nowy model z segmentu premium albo leciwy Kindle DX będzie mógł w końcu odejść na emeryturę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz