Kilka lat temu media szumnie rozpisywały się na temat książek opowiadających o przygodach młodego czarodzieja, autorstwa J.K. Rowling. Łączny nakład wszystkich książek z serii wyniósł 325 mln egzemplarzy!
Pani Rowling stała się milionerką, między innymi dzięki temu, że całą serię szybko zekranizowano. Użycie najnowszych technologii pozwoliło ożywić wszystkie magiczne stwory opisane w książkach o Harrym Potterze. Wydaje się jednak, że autorka nie ufa nowym technologiom bezgranicznie. Dawała temu wyraz przez bardzo długi okres, m.in. nie wydając zgody na publikację jej dzieł w formie e-booków.
Jak się jednak okazało, wygrała prawdziwa magia, zamknięta w malutkich pudełeczkach z nowym elektronicznym rodzajem papieru, służącym mugolom (ludziom nie magicznym) do podróży w czasie i przestrzeni a przede wszystkim w wyobraźni.
Być może cały zabieg pani Rowling był częścią sprytnej strategii, mającej na celu zwiększenie wpływów... tego nie wiemy.
Pewni natomiast możemy być tego, że przed e-czytelnictwem nie ma ucieczki.
Nie zadecydowali o tym autorzy, księgarnie lecz czytelnicy, którzy chcą czytać wygodnie i mieć przy sobie całe serie a nie pojedyncze egzemplarze. By móc zawołać "Acio mój ulubiony fragment!" i automagicznie przeskoczyć do miejsca gdzie się ów fragment znajduje.
Książki o Harrym Potterze czy e-czytniki? Co bardziej przyczyniło się do ponownej popularyzacji czytelnictwa, nie jest tak naprawdę ważne. Tak czy inaczej powinniśmy się cieszyć, że książki wygrały a my z magią obcujemy na co dzień!
PS.
Wszystkie osoby, które są zainteresowane zakupem wspomnianych książek, odsyłam na stronę http://shop.pottermore.com/. Przykrą wiadomością jest niestety fakt, że jak na razie dostępne są tylko wersje brytyjska i amerykańska. No ale cóż... na papierowe przekłady też musieliśmy zwykle czekać. Oby tym razem wszystko poszło szybciej!
JK Rowling została milionerką na długo przed ukazaniem się pierwszego filmu..
OdpowiedzUsuńNawet jeśli zgodziła się na wydanie ebooków, to ostateczna decyzja o wydaniu w konkretnym języku (np. polskim) należy do wydawnictwa, które posiada prawa autorskie do tłumaczenia.
Miliarderką...
OdpowiedzUsuń