środa, 9 maja 2012

Kalkulatory, Zuch próbujący rysować i trzeci czytnik - Kindle Touch.

Na sam początek pochwalę się, że chyba byłem jedną z osób, która przyczyniła się do powstania tego obrazka:


Nie, nie... żadna z tych postaci nie przedstawia mnie :)

Mój udział ograniczał się raczej do dalszego wdrażania w życie idei "R-BookCrossingu/E-ReaderCrossingu" :) Po prostu znowu pożyczyłem swój e-czytnik, tym razem Maćkowi.

Maćka miałem okazję poznać podczas imprezy firmowej, jaką Opera organizowała z okazji swojego 5-lecia w Polsce. Na tą imprezę prócz pracowników, zaproszono wielu gości, w tym najpopularniejszych blogerów w Polsce, do których zalicza się obecnie Maciek, popularny Zuch próbujący rysować :)

Przez cały długi weekend Zuch miał okazję sam doświadczać czym jest e-papier oraz jak sprawdza się w Kindle Keyboard, którego mu wysłałem. Zuch stwierdził, że jeszcze przez parę dni go potrzyma, gdyż bardzo chce dokończyć na nim jedną książkę a drugą ze swoim synkiem. Myślę, że jak dobrze pójdzie to za nie długo go odzyskam. Tak czy inaczej postaram się nakłonić Zucha, by po wszystkim napisał jeszcze parę słów co sądzi o e-czytaniu i o owym Kundelku :)

Osobiście bardzo ciekawi mnie też zdanie jego synka. Czy takiej młodej osobie może w ogóle robić jakąkolwiek różnice fakt, z czego rodzic czyta mu książkę? Może tutaj, może na jego blogu pojawi się coś więcej na ten temat, zobaczymy :)


Nasz trzeci Kindle

Tak naprawdę bardzo trudno przychodzi mi rozstawać się ze swoim czytnikiem. Wszystko sprowadzało się do pytania, czy samemu z niego korzystać czy promować i dać możliwość skorzystania innym?

Ostatecznie, z żoną zdecydowaliśmy się na dość szalony krok i wspólnie postanowiliśmy kupić trzeciego Kindla. Do dotychczas posiadanych przez nas Kindle Keyboard WiFi oraz Kindle Classic dołączył Kindle Touch (wersja z reklamami, a jakże).

Co to oznacza dla czytelnika tego bloga? Wydaję mi się, że same dobre rzeczy:


  • z większym prawdopodobieństwem będę pisał o modelu dokładnie takiego samego czytnika jaki Ty posiadasz lub chciałbyś kupić.
  • będę w stanie być bardziej obiektywny, polecając innym zakup odpowiedniego modelu.
    Oczywiście, bardziej obiektywny byłbym, gdybym posiadał czytniki także innych firm. Pozwolę sobie tylko napisać, że robię co mogę ;) Jakiś czas temu przez parę dni miałem okazję testować najtańszy "e-czytnik" jaki można kupić w Empiku, rozsławionego TrekStora. Artykuł o nim co prawda jeszcze nie został opublikowany, ale zdążył już powstać o nim krótki filmik.
  • mając trzeci czytnik "wolny" (z jednego korzystam ja, z drugiego żona), będziemy mogli częściej pożyczać trzeci czytnik komuś innemu.

Kalkulator na Kindle

Mam nadzieję, że komiks i wam się spodobał. Generalnie jednak należy tutaj wkroczyć do akcji i sprostować jedna rzecz... gdyż nie każdy może zdawać sobie z tego sprawę.

Tak, Kindle może być także kalkulatorem! Ściślej rzecz biorą może nim być, jeżeli zainstaluje się na nim jedną z wielu dostępnych aplikacji (nie jest potrzebny żaden jailbreak).

Dlaczego tak mało osób o tym wie? Ponieważ obecnie opcja instalowania dodatkowych aplikacji (tzw. Active Content) dostępna jest tylko dla mieszkańców USA. Nie bardzo rozumiem przyczynę takiej decyzji Amazona, nie mniej jednak... jak wiele rzeczy, to da się obejść ;)

Osobny artykuł na ten temat powinien się pojawić na eKundelku w ciągu kilku dni!


















3 komentarze:

  1. Sprawdź nowego Pocketbooka - pomacałam ostatnio i gdybym teraz miała kupować... Kindle przestaje być tak oczywistym wyborem.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dlaczego tak mało osób o tym wie? Ponieważ obecnie opcja instalowania dodatkowych aplikacji (tzw. Active Content) dostępna jest tylko dla mieszkańców USA. Nie bardzo rozumiem przyczynę takiej decyzji Amazona, nie mniej jednak... jak wiele rzeczy, to da się obejść ;)

    Osobny artykuł na ten temat powinien się pojawić na eKundelku w ciągu kilku dni!"

    kiedy pojawi się ten wątek??

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak z tym kalkulatorem? Bardzo mi zależy na nim zależy tak samo na notatniku.

    OdpowiedzUsuń